Owoce moża są specyficznym składnikiem..no cóż, nie każdy je lubi ale uważam, że każdy powinien ich spróbować i to kilka razy..tak! Nawet jak wam nie zasmakuje za pierwszym razem, warto wrócić ponownie.. Ja miałam tak zarówno z sushi, jak i krewetkami ;) ale kalmary pokochałam od pierwszego kęsa.! Wreszcie pokusiłam się o wykonanie ich w domu :)
Kalmary w cieście.
Składniki:
* mrożone krążki kalmarów ok. 500g (należy je rozmrozić wg instrukcji, chyba, że uda wam się dostać świeże)
* 2 jajka
* pół szklanki mąki
* woda gazowana- ok. pół szklanki
* sól
* olej do smażenia
Sposób przygotowania:
1) Jajka roztrzep z wodą, dodaj przesianą mąkę, sól i wymieszaj. Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany, czyli po nabraniu na grzbiet łyżki, powinna zostać warstwa ciasta, po odcieknięciu nadmiaru. W razie potrzeby należy użyć więcej wody.
2) Rozgrzej mocno olej w garnku lub na głębokiej patelni.
3) Krążki obtoczone w cieście smaż kilka minut aby panierka się lekko zezłociła. Odłóż do odsączenia nadmiaru tłuszczu na ręcznik papierowy.
Ja podałam z domowym sosem czosnkowym ;)
Smacznego!
bezlaktozowa.
poniedziałek, 4 września 2017
czwartek, 17 sierpnia 2017
Placki z cukinii.
Dziś stawiam na sezonowość. Pierwszym przepisem będą bardzo proste placki z cukinii, delikatne w smaku, chrupiące, idealne.. ;)
Placki z cukinii.
Składniki:
* 2 duże cukinie-ok. 800g
* 4 ząbki czosnku
* 2 jajka
* 5 łyżek mąki
* sól, pieprz
* olej do smażenia (w moim przypadku ryżowy)
Sposób przygotowania:
1) Cukinię pozbaw gniazd nasiennych i zetrzyj na tarce o dużych oczkach, posól i odstaw na 15min aby puściła wodę.
2) Odsącz cukinię z nadmiaru wody, dodaj przeciśnięty czosnek, jajka i mąkę. Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany-w razie potrzeby dodaj więcej mąki, bo to ile jej potrzeba zależy od wodnistości cukiniowej masy.
3) Smaż porcje ciasta na mocno rozgrzanym oleju. Aby placki były chrupiące rozkładaj ciasto ns cienką masę.
4) Pamiętaj o odsączrniu placków na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.
5) Podawaj z jogurtem bez laktozy lub sosami na jego bazie np. czosnkowym.
Jako ciekawostkę dodam, że pozostały sok odciśnięty z cukinii można wykorzystać zamiast wywaru i na jego bazie przygotować pyszną i przede wszystkim zdrową zupę również dla dzieci :)
Smacznego!
bezlaktozowa.
Placki z cukinii.
Składniki:
* 2 duże cukinie-ok. 800g
* 4 ząbki czosnku
* 2 jajka
* 5 łyżek mąki
* sól, pieprz
* olej do smażenia (w moim przypadku ryżowy)
Sposób przygotowania:
1) Cukinię pozbaw gniazd nasiennych i zetrzyj na tarce o dużych oczkach, posól i odstaw na 15min aby puściła wodę.
2) Odsącz cukinię z nadmiaru wody, dodaj przeciśnięty czosnek, jajka i mąkę. Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany-w razie potrzeby dodaj więcej mąki, bo to ile jej potrzeba zależy od wodnistości cukiniowej masy.
3) Smaż porcje ciasta na mocno rozgrzanym oleju. Aby placki były chrupiące rozkładaj ciasto ns cienką masę.
4) Pamiętaj o odsączrniu placków na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.
5) Podawaj z jogurtem bez laktozy lub sosami na jego bazie np. czosnkowym.
Jako ciekawostkę dodam, że pozostały sok odciśnięty z cukinii można wykorzystać zamiast wywaru i na jego bazie przygotować pyszną i przede wszystkim zdrową zupę również dla dzieci :)
Smacznego!
bezlaktozowa.
niedziela, 13 sierpnia 2017
Śmietankowy tort urodzinowy bez laktozy ;)
Kolejna odsłona tortu urodzinowego :) Zdjęcie będzie tylko całości bo nawet nie zdążyłam zrobić wnętrza :D A jaki powinien być tort urodzinowy? Pewnie nasuwają się określenia- słodki, pyszny i ładny? Dla mnie przede wszystkim musi być zjadliwy dla osób, które będą go jadły! W moim wydaniu kolejny tort urodzinowy bez laktozy ;) tym razem mocno śmietankowy!
Śmietankowy tort urodzinowy bez laktozy ;)
Przepis na ciasto dokładnie ten sam co w poprzednim torcie, bo jak to się mówi, zwycięskiego składu się nie zmienia ;) zawsze wychodzi i jest pyszny! Nie za suchy i bez nasączania spokojnie da się go zjeść. Weź go stąd: http://bezlaktozowy.blogspot.com/2017/01/kokosowo-ciasteczkowy-tort-bez-laktozy.html
Składniki na krem:
* 600ml śmietanki 30- 36% bez laktozy
* domowy serek mascarpone bez laktozy ok 200g (lub zwykły jeśli możecie)
* śmietan fix (skład bezpieczny, glukoza i skrobia modyfikowana ;) w odróżnieniu od innych dodatków do usztywniania śmietany)- oczywiście można pominąć, ja jednak wolę być pewna, że śmietana mi się nie rozleje na torcie, zwłaszcza, że urodziny moje i moich najbliższych są w wakacje :)
* cukier puder- ilość zależna od tego jak bardzo chcecie słodki mieć krem
Sposób przygotowania:
1) Ubić śmietankę ok 3 minut na najwyższych obrotach miksera stopniowo dodając cukier puder i na koniec śmietan fix.
2) Ciągle ubijając (na niższych obrotach) dodawać po łyżce mascarpone.
3) Udekorować tort powstałym kremem.
Ja ten tort przełożyłam domowym dżemem truskawkowym- zastąpił on i nasączanie blatu i dosłodził całość bo krem śmietanowy nie był bardzo słodki.
Polecam robienie własnoręcznie tortów, bo nie jest trudne a daje dużo radości no i wiadomo, wiemy co jemy!.
Smacznego!
bezlaktozowa.
Śmietankowy tort urodzinowy bez laktozy ;)
Przepis na ciasto dokładnie ten sam co w poprzednim torcie, bo jak to się mówi, zwycięskiego składu się nie zmienia ;) zawsze wychodzi i jest pyszny! Nie za suchy i bez nasączania spokojnie da się go zjeść. Weź go stąd: http://bezlaktozowy.blogspot.com/2017/01/kokosowo-ciasteczkowy-tort-bez-laktozy.html
Składniki na krem:
* 600ml śmietanki 30- 36% bez laktozy
* domowy serek mascarpone bez laktozy ok 200g (lub zwykły jeśli możecie)
* śmietan fix (skład bezpieczny, glukoza i skrobia modyfikowana ;) w odróżnieniu od innych dodatków do usztywniania śmietany)- oczywiście można pominąć, ja jednak wolę być pewna, że śmietana mi się nie rozleje na torcie, zwłaszcza, że urodziny moje i moich najbliższych są w wakacje :)
* cukier puder- ilość zależna od tego jak bardzo chcecie słodki mieć krem
Sposób przygotowania:
1) Ubić śmietankę ok 3 minut na najwyższych obrotach miksera stopniowo dodając cukier puder i na koniec śmietan fix.
2) Ciągle ubijając (na niższych obrotach) dodawać po łyżce mascarpone.
3) Udekorować tort powstałym kremem.
Ja ten tort przełożyłam domowym dżemem truskawkowym- zastąpił on i nasączanie blatu i dosłodził całość bo krem śmietanowy nie był bardzo słodki.
Polecam robienie własnoręcznie tortów, bo nie jest trudne a daje dużo radości no i wiadomo, wiemy co jemy!.
Smacznego!
bezlaktozowa.
Etykiety:
alergia,
bez laktozy,
bezlaktozowe,
biszkopt,
bita śmietana,
ciasto,
dieta,
mascarpone,
mascarpone bez laktozy,
nietolerancja,
nietolerancja laktozy,
owoce,
tort,
truskawki
wtorek, 20 czerwca 2017
Ciasto z owocami, bez laktozy.
Przedstawiam przepis na ciasto, które przekonało wielekiego przeciwnika ciast z owocami do tego stopnia, że prosił o więcej ;) Bardzo łatwe w przygotowaniu, bez zagniatania, używania robotów, dziwnych sprzętów..no i bez jajek :) Wspaniałymaślany smak jest dopełnieniem ale i jego największą zaletą!
Ciasto z owocami, bez laktozy.
Składniki:
* 1szkl. mąki
* 1szkl. kaszy manny
* 1/2 szkl. cukru (zależnie od kwasowości owoców można udać więcej)
* 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
* 1kg jabłek/truskawek lub innych soczystych owoców
* 2 łyżeczki cukru waniliowego
* ok. 200g mocno schłodzonego masła bez laktozy.
(masła musi być tyle żeby starte/pokrojone w plasterki pokryło całą powierzchnię ciasta)
Sposób przygotowania:
1) Mąkę przesiej do miski, dodaj kaszę, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy i wszystko razem wymieszaj.
2) Jabłka zetrzyj na tarce lub pokrój w cienkie plasterki/truskawki pokrój na połówki.
3) Dno i boki formy wysmaruj masłem ina dno wysyp 1/3 suchych składników.
4) Wyłóż 1/2 owoców i przysyp kolejną 1/3 sypkich składników.
5) Wyłóż pozostałe owoce i posyp pozostałą suchą posypką.
6) Masło pokrój na plasterki lub zetrzyj na tarce i wyłóż na wierzch ciasta tak aby pokryło całość.
7) Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez godzinę.
Można posypać cukrem pudrem ;)
Zaleta? Łatwe, niezwykle maślane. Wada?Niestety trzeba poczekać, aż ostygnie ;)
Smacznego.
bezlaktozowa.
Ciasto z owocami, bez laktozy.
Składniki:
* 1szkl. mąki
* 1szkl. kaszy manny
* 1/2 szkl. cukru (zależnie od kwasowości owoców można udać więcej)
* 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
* 1kg jabłek/truskawek lub innych soczystych owoców
* 2 łyżeczki cukru waniliowego
* ok. 200g mocno schłodzonego masła bez laktozy.
(masła musi być tyle żeby starte/pokrojone w plasterki pokryło całą powierzchnię ciasta)
Sposób przygotowania:
1) Mąkę przesiej do miski, dodaj kaszę, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy i wszystko razem wymieszaj.
2) Jabłka zetrzyj na tarce lub pokrój w cienkie plasterki/truskawki pokrój na połówki.
3) Dno i boki formy wysmaruj masłem ina dno wysyp 1/3 suchych składników.
4) Wyłóż 1/2 owoców i przysyp kolejną 1/3 sypkich składników.
5) Wyłóż pozostałe owoce i posyp pozostałą suchą posypką.
6) Masło pokrój na plasterki lub zetrzyj na tarce i wyłóż na wierzch ciasta tak aby pokryło całość.
7) Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez godzinę.
Można posypać cukrem pudrem ;)
Zaleta? Łatwe, niezwykle maślane. Wada?Niestety trzeba poczekać, aż ostygnie ;)
Smacznego.
bezlaktozowa.
środa, 3 maja 2017
Tiramisu bez laktozy
Dziś po dłuższej przerwie przepis na tiramisu, a raczej deser kawowy nim inspirowany :) Dla osób z nietolerancją laktozy tradycyjna wersja jest nie do zjedzenia.. Ja robię swoje zwykle wykorzystując domowy serek mascarpone (przepis w poprzednich postach) i wtedy przypomina oryginał lub szybciej na bazie śmietanki :)
Deser kawowy inspirowany Tiramisu bez laktozy.
Składniki:
Wersja I:
* biszkopty podłużne 1 opakowanie
* domowy serek mascarpone bez laktozy 200g
* 2 żółtka
* kawa 100 ml
* kakao
Wersja II:
* biszkopty podłużne 1 opakowanie
* śmietanka 30% 200ml bez laktozy
* 2 żółtka
* kawa 100ml
* kakao
Sposób przygotowania:
1) Zaparz mocną kawę i ostudź.
2) Żółtka ubij nad kąpielą wodną na puszystą masę i ostudź.
3) Mascarpone/ śmietankę ubij mikserem i delikatnie połącz z żółtkami.
4) Biszkopty maczaj w kawie i przekładaj w szklankach na przemian z kremem. Każdą warstwę kremu oprusz kakao.
5) Schłodź deser w lodówce min. 2h.
Smacznego!
bezlaktozowa.
Deser kawowy inspirowany Tiramisu bez laktozy.
Składniki:
Wersja I:
* biszkopty podłużne 1 opakowanie
* domowy serek mascarpone bez laktozy 200g
* 2 żółtka
* kawa 100 ml
* kakao
Wersja II:
* biszkopty podłużne 1 opakowanie
* śmietanka 30% 200ml bez laktozy
* 2 żółtka
* kawa 100ml
* kakao
Sposób przygotowania:
1) Zaparz mocną kawę i ostudź.
2) Żółtka ubij nad kąpielą wodną na puszystą masę i ostudź.
3) Mascarpone/ śmietankę ubij mikserem i delikatnie połącz z żółtkami.
4) Biszkopty maczaj w kawie i przekładaj w szklankach na przemian z kremem. Każdą warstwę kremu oprusz kakao.
5) Schłodź deser w lodówce min. 2h.
Smacznego!
bezlaktozowa.
poniedziałek, 20 marca 2017
Chałka bez laktozy.
Ręka do góry, komu chałka nie kojarzy się z dzieciństwem! Świeża drożdżowa bułeczka z masłem i miodem...marzenie do porannej lub popołudniowej kawy :) teraz zrobiłam ją w wersji bezlaktozowej. Jest bardzo łatwa w przygotowaniu i naprawdę pyszna.
Chałka bez laktozy.
Składniki:
* 3 szklanki mąki pszennej
* 100 g masła bez laktozy
* 2 żółtka
* 1 szklanka mleka bez laktozy
* 1/2 szklanki cukru (jeśli wolisz słodszą dodaj więcej :))
* łyżeczka cukru waniliowego
* 8 g suchych drożdży
Sposób przygotowania:
1) Masło rozpuść i ostudź tak aby było letnie.
2) Mąkę, drożdże, cukier, cukier waniliowy wsyp do miski i dobrze wymieszaj.
3) Dodaj żółtka, mleko i letnie masło.
4) Zagnieć ciasto ręką lub mikserem (jeśli jest bardzo lepkie dodaj mąki, tak aby odchodziło od ręki).
5) Odstaw ciasto przykryte ściereczką do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
6) Podziel ciasto na dwie części (z podanych składników wychodzą dwie chałki), a następnie każdą część na 4 i uformuj z nich wałeczki jednakowej długości.
7) Zlep jedne końce 4 wałeczków ze sobą i zaplataj chałkę- najprościej 1 waleczek polóżyć między 3 i 4, 4 między 1 i 2, 2 i 3 zaplatać na przemian. Lub tak jak potrafisz :) Końce podwiń pod spód.
8) Chałkę posmaruj mlekiem lub roztrzepanym jajkiem i zostaw do wyrośnięcia na blaszce wyłożonej pergaminem na ok 20min lub wstaw do piekarnika nagrzanego do ok. 50°C na 20min.
8) Piecz w 180°C przez ok. 40min.
Chałkę można przed pieczeniem posypać kruszonką. Robi się ją z 1łyżki masła, 2 łyżek mąki i 2łyżek cukru, które zagniatamy krótko ręką aby powstała sypka kruszonka.
Podawać można na ciepło z masłem, miodem lub kremem czekoladowym czy orzechowym. Co kto lubi :)
Ja zamiast drugiej chałki upiekłam kilka bułeczek, które z powodzeniem można zabrać ze sobą jako drugie śniadanie lub podwieczorek. :)
Smacznego!
Do przepisu wykorzystałam produkty OSM Łowicz-bez laktozy, które otrzymałam jako wygraną w konkursie walentynkowym. ;)
bezlaktozowa.
Chałka bez laktozy.
Składniki:
* 3 szklanki mąki pszennej
* 100 g masła bez laktozy
* 2 żółtka
* 1 szklanka mleka bez laktozy
* 1/2 szklanki cukru (jeśli wolisz słodszą dodaj więcej :))
* łyżeczka cukru waniliowego
* 8 g suchych drożdży
Sposób przygotowania:
1) Masło rozpuść i ostudź tak aby było letnie.
2) Mąkę, drożdże, cukier, cukier waniliowy wsyp do miski i dobrze wymieszaj.
3) Dodaj żółtka, mleko i letnie masło.
4) Zagnieć ciasto ręką lub mikserem (jeśli jest bardzo lepkie dodaj mąki, tak aby odchodziło od ręki).
5) Odstaw ciasto przykryte ściereczką do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
6) Podziel ciasto na dwie części (z podanych składników wychodzą dwie chałki), a następnie każdą część na 4 i uformuj z nich wałeczki jednakowej długości.
7) Zlep jedne końce 4 wałeczków ze sobą i zaplataj chałkę- najprościej 1 waleczek polóżyć między 3 i 4, 4 między 1 i 2, 2 i 3 zaplatać na przemian. Lub tak jak potrafisz :) Końce podwiń pod spód.
8) Chałkę posmaruj mlekiem lub roztrzepanym jajkiem i zostaw do wyrośnięcia na blaszce wyłożonej pergaminem na ok 20min lub wstaw do piekarnika nagrzanego do ok. 50°C na 20min.
8) Piecz w 180°C przez ok. 40min.
Chałkę można przed pieczeniem posypać kruszonką. Robi się ją z 1łyżki masła, 2 łyżek mąki i 2łyżek cukru, które zagniatamy krótko ręką aby powstała sypka kruszonka.
Podawać można na ciepło z masłem, miodem lub kremem czekoladowym czy orzechowym. Co kto lubi :)
Ja zamiast drugiej chałki upiekłam kilka bułeczek, które z powodzeniem można zabrać ze sobą jako drugie śniadanie lub podwieczorek. :)
Smacznego!
Do przepisu wykorzystałam produkty OSM Łowicz-bez laktozy, które otrzymałam jako wygraną w konkursie walentynkowym. ;)
bezlaktozowa.
czwartek, 9 marca 2017
Kokosanki bez laktozy.
Lubicie kokos? Zostały wam zbędne białka jajek a nie wiecie co z nich zrobić ? Moja propozycja to pyszne, mięciutkie w środku kokosanki, oczywiście bez laktozy ;)
Kokosanki bez laktozy.
Składniki:
* 200 g wiórków kokosowych
* 4 białka
* 150 g cukru
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej
* 1 łyżka soku z cytryny
* 50 g masła bez laktozy
Sposób przygotowania:
1) Masło rozpuść w rondelku, dodaj 50 g cukru.
2) Dosyp wiórki kokosowe, dobrze wymieszaj i ostudź masę.
3) Białka ubij na sztywną masę, pod koniec partiami dodając resztę cukru- 100 g, mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny.
4) Pianę delikatnie połącz łyżką z masą kokosową, tak aby nie zniszczyć struktury ubitych białek.
5) Blachę do pieczenia wyłóż papierem i nakładaj małą łyżką małe porcje masy.
6) Piecz 20 min w 180°C.
Są wyśmienite! :)
Użyte masło bez laktozy
bezlaktozowa.
niedziela, 26 lutego 2017
Brownie bez laktozy.
Czekolada, czekolada, czekolada! Samo to słowo brzmi smacznie prawda? Osoby z nietolerancją laktozy często kiepsko czują się po czekoladzie, ponieważ do wielu rodzajów (zwłaszcza mleczna) producenci dodają mleko w proszku.. Bezpieczną alternatywą są czekolady gorzkie, chociaż zawsze przed zakupem warto sprawdzić skład, żeby nie spotkała nas niemiła niespodzianka.
Składniki:
* 100 g gorzkiej czekolady
* 100 g masła bez laktozy
* 3 duże jajka
* 150 g cukru
* 50 g mąki
Sposób przygotowania:
1) Czekoladę połam na małe kawałki, rozpuść wraz z masłem w kąpieli wodnej i przestudź.
2) Jajka ubij z cukrem na puszysty krem.
3) Do masy jajecznej dodaj przesianą mąkę i wymieszaj.
4) Dodaj masę czekoladowo-maślaną. Miksuj do połączenia składników.
5) Przelej do formy i piecz 35 min w 200°C
Ciasto będzie wilgotne w środku, możesz je bardziej dopiec jeśli nie odpowiada Ci taka konsystencja ale o to chodzi w brownie ;) Polecam od razu upiec większą blachę, oczywiście podwajając lub potrajając składniki! :)
Można polać polewą czekoladową (przepis na idealną następnym razem ;)) lub roztopioną czekoladą.
[Szarlotka ze zdjęcia w kolejnym wpisie ;)]
Do przepisu użyłam:
masła bez laktozy mleczna dolina.
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
Smacznego!
bezlaktozowa.
Brownie bez laktozy.
* 100 g gorzkiej czekolady
* 100 g masła bez laktozy
* 3 duże jajka
* 150 g cukru
* 50 g mąki
Sposób przygotowania:
1) Czekoladę połam na małe kawałki, rozpuść wraz z masłem w kąpieli wodnej i przestudź.
2) Jajka ubij z cukrem na puszysty krem.
3) Do masy jajecznej dodaj przesianą mąkę i wymieszaj.
4) Dodaj masę czekoladowo-maślaną. Miksuj do połączenia składników.
5) Przelej do formy i piecz 35 min w 200°C
Ciasto będzie wilgotne w środku, możesz je bardziej dopiec jeśli nie odpowiada Ci taka konsystencja ale o to chodzi w brownie ;) Polecam od razu upiec większą blachę, oczywiście podwajając lub potrajając składniki! :)
Można polać polewą czekoladową (przepis na idealną następnym razem ;)) lub roztopioną czekoladą.
[Szarlotka ze zdjęcia w kolejnym wpisie ;)]
Do przepisu użyłam:
masła bez laktozy mleczna dolina.
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
Smacznego!
bezlaktozowa.
środa, 15 lutego 2017
Zapiekanka pasterska bez laktozy.
Macie ochotę na sycący obiad? A zarazem wyśmienite danie, którego nie chce przestać się jeść? Dla mnie takim przepisem jest zapiekanka pasterska, którą poznałam dzięki mężowi. Kiedyś zrobił ją jako niespodziankę dla mnie i od wtedy oboje jesteśmy jej fanami :) Mimo, że nie przepadam za połączeniem wina z mięsem (a może po prostu jadłam słabe dania z tą konfiguracją), w tym wydaniu jest przepysznie! Wykonanie jej wymaga trochę pracy, ale efekt wynagradza wszystko!
Zapiekanka pasterska bez laktozy.
Składniki:
* 2 spore marchewki
* 1 spora pietruszka
* pęczek selera naciowego
* 1 cebula
* 4 ząbki czosnku
* 0,5 kg mięsa mielonego
* 100ml czerwonego wina (najlepiej wytrwane lub półwytrawne)
* 2 łyżki koncentratu pomidorowego
* pół szklanki wody
* tymianek suszony
* olej
* sól, pieprz
* 1kg ziemniaków
* 100ml mleka bez laktozy
* szczypta gałki muszkatołowej
* 2 łyżki masła bez laktozy
* ser żółty do posypania
Sposób wykonania:
1) Marchewki, pietruszkę, seler naciowy i cebulę pokrój w drobną kostkę i smaż na dobrze rozgrzanym oleju. Gdy warzywa zmiękną dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę i tymianek, smaż jeszcze przez chwilę. Miękkie warzywa zdejmij z patelni. (w razie potrzeby podlewaj wodą aby się nie przypaliły).
2) Na tej samej patelni podsmaż mięso mielone, doprawiając solą i pieprzem. Następnie zalej winem i poczekaj, aż odparuje alkohol.
3) Do mięsa dodaj warzywa, koncentrat pomidorowy i wodę. Duś całość 20min pod przykryciem a następnie odparuj nadmiar płynu.
4) Ziemniaki obierz i ugotuj do miękkości. Przeciśnij przez praskę/utłucz i połącz z ciepłym mlekiem i masłem. Dosyp 2 łyżki startego żółtego sera. Dopraw do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
5) Do naczynia żaroodpornego wyłóż masę mięsno-warzywną a na nią ziemniaki. Posyp startym serem.
6) Piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C ok. 30 min. Pod koniec można włączyć funkcję grill lub grzanie od góry aby ładnie się zapiekł ser.
Podawaj gorące, najlepiej w towarzystwie pozostałego wina ;)
Smacznego!
do przepisu wykorzystałam produkty OSM Łowicz- bez laktozy.
bezlaktozowa.
Etykiety:
alergia,
bez laktozy,
bezlaktozowe,
dieta,
mięso mielone,
nietolerancja,
nietolerancja laktozy,
ser żółty,
zapiekanka,
zapiekanka pasterska,
ziemniaki
Racuchy bezlaktozowe.
Chęć na coś słodkiego jest czasem tak silna..ale wtedy okazuje się, że mamy milion innych rzeczy do zrobienia. Wtedy ratuje nas przepis na błyskawiczne racuchy na jogurcie greckim (lub serku homogenizowanym, lub zwykłym jogurcie- czymś co mamy w lodówce). Pieką się szybko, jeszcze szybciej znikają z talerza!
Racuchy bezlaktozowe.
Składniki:
* 400g jogurtu greckiego bez laktozy (jogurtu naturalnego/serków homogenizowanych)
* 2 jajka
* 2 szklanki mąki (jeśli jogurt jest rzadszy niż grecki trzeba dodać trochę więcej, ciasto musi mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany- żeby nie rozlewało się po patelni)
* cukier waniliowy (ja wykorzystałam laskę wanilii)
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
1) Jogurt wymieszaj z jajkami.
2) Dodaj przesianą mąkę i proszek do pieczenia oraz cukier waniliowy.
3) Smaż placki, do wyboru na maśle klarowanym lub suchej patelni (są pyszne i nie ociekają tłuszczem!)
Podawaj z serkiem, dżemem lub po prostu cukrem pudrem, a najlepiej z tym z czym najbardziej lubisz! :)
Placki jak zauważyliście pewnie nie są same w sobie słodkie, nie mają w sobie ani grama cukru (chyba, że użyjecie waniliowego) więc można też pokusić się o dodatki bardziej wytrawne np. łosoś, słony serek biały czy pasta np. z fasoli lub jajka :)
Smażcie, próbujcie, szukajcie swoich smaków!
Do przepisu wykorzystałam produkty OSM Łowicz- bez laktozy:
bezlaktozowa.
Racuchy bezlaktozowe.
Składniki:
* 400g jogurtu greckiego bez laktozy (jogurtu naturalnego/serków homogenizowanych)
* 2 jajka
* 2 szklanki mąki (jeśli jogurt jest rzadszy niż grecki trzeba dodać trochę więcej, ciasto musi mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany- żeby nie rozlewało się po patelni)
* cukier waniliowy (ja wykorzystałam laskę wanilii)
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
1) Jogurt wymieszaj z jajkami.
2) Dodaj przesianą mąkę i proszek do pieczenia oraz cukier waniliowy.
3) Smaż placki, do wyboru na maśle klarowanym lub suchej patelni (są pyszne i nie ociekają tłuszczem!)
Podawaj z serkiem, dżemem lub po prostu cukrem pudrem, a najlepiej z tym z czym najbardziej lubisz! :)
Placki jak zauważyliście pewnie nie są same w sobie słodkie, nie mają w sobie ani grama cukru (chyba, że użyjecie waniliowego) więc można też pokusić się o dodatki bardziej wytrawne np. łosoś, słony serek biały czy pasta np. z fasoli lub jajka :)
Smażcie, próbujcie, szukajcie swoich smaków!
Do przepisu wykorzystałam produkty OSM Łowicz- bez laktozy:
bezlaktozowa.
piątek, 10 lutego 2017
jogurtowa babka 1,2,3
Kiedy nie macie czasu na wielkie pieczenie ale chce wam się słodkiego zróbcie to ciasto!
W moim przypadku jest w formie babki z prostego powodu, mam do niej silikonową formę, której nie muszę smarować ani wysypywać żeby przelać do niej ciasto (i potem je bez problemu z niej wyciągnąć ;)).
Ciasto nazywa się 1,2,3 bo tak szybko się je robi (oczywiście nie licząc pieczenia, bo swoje w piekarniku musi pobyć) ale też żeby łatwiej zapamiętać proporcje składników :) No to zaczynamy!
Jogurtowa babka 1,2,3 bez laktozy
Składniki:
* 1 opakowanie (kubek) jogurtu naturalnego bez laktozy (200g)
* 1 kubek' oleju
* 2 kubki' cukru
* 3 kubki' mąki
* 3 jajka
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
' do odmierzania potrzebujemy kubeczek po używanym do wykonania przepisu jogurcie
Sposób przygotowania: (zajmuje mniej niż 5 minut)
1) Jogurt, olej i jajka wymieszaj łyżką w misce.
2) Dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia, cukier i wymieszaj całość.
3) Wlej do formy na babkę (silikonowej nie trzeba smarować masłem ani wysypywać bułką- kolejna oszczędność czasu)
4) Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 50min (do suchego patyczka).
p.s jeśli pieczesz w innej formie np. tortownicy czas pieczenia może się różnić od podawanego przeze mnie :)
Wystudzone ciasto można posypać cukrem pudrem, polać lukrem lub polewą. Ja przygotowałam polewę kokosową.
Polewa kokosowa:
Składniki:
* 100g masła bez laktozy
* 75 g cukru
* 100g wiórków kokosowych
* 2 łyżki mleka
Sposób przygotowania:
1) Masło rozpuść w rondelku, dodaj mleko i cukier, mieszaj do rozpuszczenia cukru.
2) Wyłącz ogień pod garnkiem i dodaj wiórki kokosowe energicznie mieszając całość masy.
3) Lekko wystudzoną polewą polej ciasto.
Ciasto jest bardzo proste i szybkie do przygotowania i myślę, że zadowoli podniebienia słodyczowych łasuchów.
Do ciasta użyłam:
masła bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
mleka bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
Smacznego!
bezlaktozowa.
W moim przypadku jest w formie babki z prostego powodu, mam do niej silikonową formę, której nie muszę smarować ani wysypywać żeby przelać do niej ciasto (i potem je bez problemu z niej wyciągnąć ;)).
Ciasto nazywa się 1,2,3 bo tak szybko się je robi (oczywiście nie licząc pieczenia, bo swoje w piekarniku musi pobyć) ale też żeby łatwiej zapamiętać proporcje składników :) No to zaczynamy!
Jogurtowa babka 1,2,3 bez laktozy
Składniki:
* 1 opakowanie (kubek) jogurtu naturalnego bez laktozy (200g)
* 1 kubek' oleju
* 2 kubki' cukru
* 3 kubki' mąki
* 3 jajka
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
' do odmierzania potrzebujemy kubeczek po używanym do wykonania przepisu jogurcie
Sposób przygotowania: (zajmuje mniej niż 5 minut)
1) Jogurt, olej i jajka wymieszaj łyżką w misce.
2) Dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia, cukier i wymieszaj całość.
3) Wlej do formy na babkę (silikonowej nie trzeba smarować masłem ani wysypywać bułką- kolejna oszczędność czasu)
4) Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 50min (do suchego patyczka).
p.s jeśli pieczesz w innej formie np. tortownicy czas pieczenia może się różnić od podawanego przeze mnie :)
Wystudzone ciasto można posypać cukrem pudrem, polać lukrem lub polewą. Ja przygotowałam polewę kokosową.
Polewa kokosowa:
Składniki:
* 100g masła bez laktozy
* 75 g cukru
* 100g wiórków kokosowych
* 2 łyżki mleka
Sposób przygotowania:
1) Masło rozpuść w rondelku, dodaj mleko i cukier, mieszaj do rozpuszczenia cukru.
2) Wyłącz ogień pod garnkiem i dodaj wiórki kokosowe energicznie mieszając całość masy.
3) Lekko wystudzoną polewą polej ciasto.
Ciasto jest bardzo proste i szybkie do przygotowania i myślę, że zadowoli podniebienia słodyczowych łasuchów.
Do ciasta użyłam:
masła bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
mleka bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
Smacznego!
bezlaktozowa.
niedziela, 5 lutego 2017
Domowy serek MASCARPONE BEZ LAKTOZY.
No i stało się! A raczej powinnam napisać TAK, UDAŁO SIĘ.
Zrobiłam domowy serek mascarpone bez laktozy :) Czy kosztowało to dużo pracy? Pracy nie, ale czasu troszkę musiałam na to poświęcić, zwłaszcza, że nigdy nie robiłam niczego podobnego. Może ktoś z was ma doświadczenie w robieniu np. domowego twarogu? Wtedy na 100% pójdzie wam sprawniej :)
Do tego "eksperymentu" potrzebujecie śmietanki 30%, cytryny i termometru (najlepiej cukierniczego, ja miałam taki do mięsa i też się sprawdził ale termometr cukierniczy to będzie mój najbliższy zakup). Ja zrobiłam niewielką ilość na początek (nie chciałam zmarnować śmietanki jakby mi nie wyszło) i na taką ilość wrzucam przepis z wszelkimi uwagami jakie mam do oryginału znalezionego w internecie.
Domowy serek MASCARPONE BEZ LAKTOZY.
Składniki:
* 200ml śmietanki 30% bez laktozy
* pół łyżki soku z cytryny
Sposób przygotowania:
1) W jednym garnku zagotuj wodę (duuużo wody, ale tak żeby dno drugiego garnka było w zasięgu jedynie pary. Ja wg przepisu wlałam 2cm na dno i dwa razy musiałam dolewać zagotowanej w czajniku wody bo mi się wygotowała).
2) Do drugiego garnuszka (spokojnie można wziąć metalową miskę lub coś co będzie wygodnie położyć na pierwszym garnku) wlej śmietankę i postaw na kąpieli wodnej.
3) Włóż termometr do śmietanki i czeeekaj (mi zajęło gapienie się w termometr ok 20minut :) ) aż osiągnie temperaturę 85°C.
4) Wlej sok z cytryny i ciągle mieszając "paruj" jeszcze 10 minut, aż śmietanka trochę zgęstnieje.
5) Zestaw z ognia i zostaw do ostygnięcia.
6) Na sitku rozłóż lnianą szmatkę lub pieluchę tetrową i wylej masę (moja jak ją wylewałam była bardzo gęsta). Pozostaw na godzinę do odcieknięcia (hmm mi nic już nie odciekło :) nawet sitko się nie ubrudziło).
7) Przykryj resztą materiału i dociśnij talerzykiem.
8) Wstaw do lodówki na min. 12h.
9) W międzyczasie szukaj przepisu na potrawę z mascarpone a jeszcze lepiej skorzystaj z mojego :)
Ja zrobiłam go wieczorem i rano, po 12h zajrzałam do lodówki i ? wyszło! Domowy mascarpone jest nieco słodszy (nieznacznie, jak wszystkie produkty bez laktozy), troszkę bardziej żółty i baaardzo kremowy, i delikatny!
W smaku jest super! Nie odbiega zupełnie od tych "zwykłych" kupionych w sklepie.
Pracy troszkę jest i radzę od razu zrobić większą ilość (podobno do 7 dni może leżeć w lodówce, potwierdzę jeśli kiedyś u mnie tyle wytrzyma ;) ) bo pracy tyle samo a można już coś z nim fajnego ugotować lub upiec. Mi z 200ml śmietanki wyszło dokładnie 65g serka, więc żeby wyprodukować większą porcję trzeba najpierw zrobić zapas śmietanki. Ale przecież nie używa się go codziennie, chociażby ze względu na dużą zawartość tłuszczu (chociaż ja bym mogła, uwielbiam sosy na bazie mascarpone!).
Z takim serkiem można zrobić pyszne tiramisu! (podwójny przepis, jeden bez użycia mascarpone, już niebawem na blogu), zagęszczać nim sosy oraz dodawać do wielu rodzajów kremów.
Lubicie serek mascarpone? A może spróbujecie zrobić taki bez laktozy? Ja jeszcze na pewno nie raz!
Eksperyment uważam za udany!
Do przepisu wykorzystałam śmietankę K-classic
bezlaktozowa.
Zrobiłam domowy serek mascarpone bez laktozy :) Czy kosztowało to dużo pracy? Pracy nie, ale czasu troszkę musiałam na to poświęcić, zwłaszcza, że nigdy nie robiłam niczego podobnego. Może ktoś z was ma doświadczenie w robieniu np. domowego twarogu? Wtedy na 100% pójdzie wam sprawniej :)
Do tego "eksperymentu" potrzebujecie śmietanki 30%, cytryny i termometru (najlepiej cukierniczego, ja miałam taki do mięsa i też się sprawdził ale termometr cukierniczy to będzie mój najbliższy zakup). Ja zrobiłam niewielką ilość na początek (nie chciałam zmarnować śmietanki jakby mi nie wyszło) i na taką ilość wrzucam przepis z wszelkimi uwagami jakie mam do oryginału znalezionego w internecie.
Domowy serek MASCARPONE BEZ LAKTOZY.
Składniki:
* 200ml śmietanki 30% bez laktozy
* pół łyżki soku z cytryny
Sposób przygotowania:
1) W jednym garnku zagotuj wodę (duuużo wody, ale tak żeby dno drugiego garnka było w zasięgu jedynie pary. Ja wg przepisu wlałam 2cm na dno i dwa razy musiałam dolewać zagotowanej w czajniku wody bo mi się wygotowała).
2) Do drugiego garnuszka (spokojnie można wziąć metalową miskę lub coś co będzie wygodnie położyć na pierwszym garnku) wlej śmietankę i postaw na kąpieli wodnej.
3) Włóż termometr do śmietanki i czeeekaj (mi zajęło gapienie się w termometr ok 20minut :) ) aż osiągnie temperaturę 85°C.
4) Wlej sok z cytryny i ciągle mieszając "paruj" jeszcze 10 minut, aż śmietanka trochę zgęstnieje.
5) Zestaw z ognia i zostaw do ostygnięcia.
6) Na sitku rozłóż lnianą szmatkę lub pieluchę tetrową i wylej masę (moja jak ją wylewałam była bardzo gęsta). Pozostaw na godzinę do odcieknięcia (hmm mi nic już nie odciekło :) nawet sitko się nie ubrudziło).
7) Przykryj resztą materiału i dociśnij talerzykiem.
8) Wstaw do lodówki na min. 12h.
9) W międzyczasie szukaj przepisu na potrawę z mascarpone a jeszcze lepiej skorzystaj z mojego :)
Ja zrobiłam go wieczorem i rano, po 12h zajrzałam do lodówki i ? wyszło! Domowy mascarpone jest nieco słodszy (nieznacznie, jak wszystkie produkty bez laktozy), troszkę bardziej żółty i baaardzo kremowy, i delikatny!
W smaku jest super! Nie odbiega zupełnie od tych "zwykłych" kupionych w sklepie.
Pracy troszkę jest i radzę od razu zrobić większą ilość (podobno do 7 dni może leżeć w lodówce, potwierdzę jeśli kiedyś u mnie tyle wytrzyma ;) ) bo pracy tyle samo a można już coś z nim fajnego ugotować lub upiec. Mi z 200ml śmietanki wyszło dokładnie 65g serka, więc żeby wyprodukować większą porcję trzeba najpierw zrobić zapas śmietanki. Ale przecież nie używa się go codziennie, chociażby ze względu na dużą zawartość tłuszczu (chociaż ja bym mogła, uwielbiam sosy na bazie mascarpone!).
Z takim serkiem można zrobić pyszne tiramisu! (podwójny przepis, jeden bez użycia mascarpone, już niebawem na blogu), zagęszczać nim sosy oraz dodawać do wielu rodzajów kremów.
Lubicie serek mascarpone? A może spróbujecie zrobić taki bez laktozy? Ja jeszcze na pewno nie raz!
Eksperyment uważam za udany!
Do przepisu wykorzystałam śmietankę K-classic
(źródło: http://www.kaufland.pl/Home/02_Asortyment/009_K_Classic_bez_laktozy/0002_Z_asortymentu/index.jsp#top )
bezlaktozowa.
Kopiec kreta bez laktozy i bez jajek.
Zjedlibyście coś smacznego? Nie macie w domu jajek, a są składnikiem wszystkich przepisów na znane wam ciasta? Oto przepis na mocno kakaowy kopiec kreta, bez użycia jajek ale za to z jogurtem, no i oczywiście bez laktozy. Dzisiaj podany z kawą i dużą dawką witamin z rana- świeżo wyciskanym sokiem z pomarańczy i grejpfrutów :)
Kopiec kreta bez laktozy i bez jajek.
Składniki:
Ciasto:
* 300g mąki pszennej
* 150g cukru
* 4 łyżki kakao
* 400g jogurtu bez laktozy
* 100g masła
* łyżeczka proszku do pieczenia
* łyżeczka sody oczyszczonej
* łyżeczka cukru waniliowego
Krem:
* 400g śmietanki 30% bez laktozy
* 2 śmietan fixy
* 2 łyżki cukru pudru (chyba, że wolicie słodsze to dodajcie więcej)
Dodatkowo 2 duże banany i sok z połowy cytryny.
Sposób przygotowania:
Ciasto:
1) Masło rozpuść i ostudź.
2) Wymieszaj w misce suche składniki (przesianą mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia, cukier waniliowy, sodę oczyszczoną).
3) Dodaj do suchej masy ostudzone mleko i wymieszaj łyżką (mikser jest tu zbędny).
4) Dodawaj stopniowo jogurt ciągle mieszając (ciasto nie może być bardzo lejące a to zależy od konsystencji jogurtu. W razie potrzeby zmniejsz lub zwiększ ilość dodawanego jogurtu. Ciasto ma mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany).
5) Okrągłą formę do pieczenia wysmaruj masłem i wysyp kakao (wtedy nie będzie jasnych akcentów z bułki tartej na brzegach i ciasto będzie idealnie brązowe :))
6) Piecz ciasto w nagrzanym piekarniku do 180°C przez ok. 45-50 min (do suchego patyczka, sprawdź koniecznie na środku ciasta!).
7) Ciasto wystudź i odkrój cienką wierzchnią warstwę. Wydrąż delikatnie środek ciasta (warstwę na ok 0,5cm) zostawiając brzeg ok 1cm. Pokrusz "resztki" ciasta i zostaw do posypiania.
Krem:
1) Schłodzoną śmietankę ubij w mikserze.
2) Kiedy zacznie się zagęszczać, ciągle miksując, dodaj cukier puder i śmietan fixy.
Wykończenie:
Banany pokrój w plastry i zalej sokiem z cytryny aby nie ściemniały.
Na wydrążony spód poukładaj banany, wyłóż ubity krem formując kopczyk. Posyp pokruszonymi resztkami ciasta. Ciasto włóż do lodówki na minimum godzinę aby masa śmietanowa stężała (najlepiej na noc ale czy wytrwasz?).
Smacznego!
Do przepisu wykorzystałam:
śmietankę 30% K-Classic
oraz jogurt naturalny OSM Łowicz
bezlaktozowa.
niedziela, 22 stycznia 2017
ekspresowa babka bezlaktozowa
Czas na obiecany przepis na dwukolorowe ciasto, czyli ekspresową bezlaktozową babkę. Ciasto to jest z serii "koło laktozy to nawet nie leżało ;)" więc jest absolutnie bezpieczne dla osób z nietolerancją.
A jako, że dziś jest szalony dzień, męczący i nie do końca można nazwać go udanym, postanowiłam zrobić coś na osłodę. Przepis jest super, kiedy nie macie czasu na wielkie pieczenie. I co najważniejsze nie ma przy nim zbyt dużo zmywania. ;) Do odmierzania potrzebna jest tylko łyżka i szklanka, a do pieczenia wykorzystałam silikonową formę do babki.
Ekspresowa babka bezlaktozowa
Składniki:
* 5 jajek
* 1 szklanka cukru
* 1 szklanka mąki pszennej
* 1 szklanka mąki ziemniaczanej
* 1 szklanka oleju
* 3 łyżki kakao
* 1 łyżka proszku do pieczenia
* cukier puder
Sposób przygotowania:
1) Jajka ubij z cukrem w mikserze.
2) Ciągle miksując dodaj przesiane mąki, proszek do pieczenia i olej.
3) Podziel na dwie masy, do jednej dodaj kakao (aby oszczędzić brudzenia naczyń można od razu pół masy wlać prosto do formy).
4) Pozostałą część masy wymieszaj z przesianym kakao i wylej na jasną część (ja wykorzystałam silikonową formę do babki więc nie musiałam jej niczym natłuszczać ani posypywać- kolejna oszczędność czasu :D).
6) Piecz przez 40 minut w temperaturze 180°C (do suchego patyczka).
7) Wystudź i posyp cukrem pudrem (tak, tak polewy też dziś nie chciało mi się robić :)).
Robi się szybko, jeszcze szybciej się ją je. Smacznego!
bezlaktozowa.
To mnie wkurza!
Dzisiaj przed przepisem na super szybkie dwukolorowe ciasto bez laktozy, mini wywód pod tytułem- "to mnie wkurza".
Noszę się z napisaniem tego posta od początku istnienia bloga, ale ostatnio miarka została przebrana!
Są różne alergie, niektórzy nie tolerują laktozy, inni glutenu, jeszcze inni białka mleka krowiego itd. Każdy (no może jednak mniejszość społeczeństwa- zazdroszczę pozostałym) ma swoje "coś" na co jest uczulony. A co robią firmy, które wchodzą na rynek produktów "bez-"(laktozy, glutenu, mleka)? Narzucają horrendalne ceny dla tych produktów. Przeraża i smuci mnie to, zwłaszcza, że wybór takich produktów to (w większości oczywiście) nie jest czyjeś "widzimisię" tylko konieczność. Mamy wybór, albo zrezygnować zupełnie z używania jakiegoś składnika albo przepłacać za napis "bez" lub bardziej popularne i fajne "free". Tylko właściwie dlaczego? Co takiego jest w wytwarzaniu takich produktów, że cena tak bardzo różni się od "zwykłego" towaru tej samej firmy? A no podejrzewam, że muszą uruchomić nową linię produkcyjną- ok, rozumiem. Ale przebicie o 400% to chyba jednak troszkę przegięcie, biorąc pod uwagę to, że inne firmy jakoś są w stanie narzucić "ludzkie" ceny takich samych produktów. No ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, oczywiście. Ktoś kto nie może kupić "zwykłego" produktu kupi to co jest na rynku nie zawsze zważając na cenę. A producenci to wykorzystują i interes się kręci.
Miarkę (co dało mi kopa do napisania tego posta) przebrała pewna firma, która produkuje rzeczy "bez laktozy", które sprzedawane są w sklepach internetowych (podobno ostatnio zaczęły pojawiać się również w sklepach stacjonarnych- ogólnodostępnych supermarketach). Firma ta produkuje wiele fajnych produktów, ale ceny są krótko mówiąc "śmieszne". Np. przebicie na cenie mleka jest czterokrotne. Patrząc na to z perspektywy osoby, która mleko bez laktozy pije codziennie i kupuje je w sporych ilościach (oczywiście po cenie nieodbiegającej od ceny mleka zwykłego) nigdy klientką tejże firmy nie zostanę.
Dlaczego o tym wszystkim piszę? Przecież sama znajduję składniki w satysfakcjonującej mnie cenie i nie muszę kupować tych droższych. Owszem, ja tak, ale wkurza mnie to, że ludzie czasem wydają spore kwoty na coś co jest dla nich jedyną możliwością "normalnego" jedzenia. Bo po prostu nie mają świadomości istnienia tańszych produktów, nie spędzają mnóstwa czasu na poszukiwaniach nowości przystępnych cenowo.
Tak na własne pocieszenie- firma ta, proponuje w swojej ofercie batoniki kokosowe w czekoladzie za cenę ok 15zł - na szczęście z mojego ostatniego przepisu na ciasto "bounty" można zrobić takie batoniki i nie wydać na to fortuny ;)
I to wszystko motywuje mnie jeszcze bardziej do tego, żeby pokazywać wam przepisy, które są smaczne, niezbyt skomplikowane i przede wszystkim nie będą wymagały dużego nakładu pieniędzy tylko dlatego, że są bez laktozy ;) Możecie mieć pewność, że produkty, które wykorzystuje w swoich przepisach są bezpieczne dla waszej kieszeni.
A reklama dla tych firm należy się w 100% za to, że nie próbują zdzierać z kogoś, kto musi kupić produkt "bez". A właściwie, czemu te produkty nie doczekały się jeszcze reklamy w tv?
bezlaktozowa.
Noszę się z napisaniem tego posta od początku istnienia bloga, ale ostatnio miarka została przebrana!
Są różne alergie, niektórzy nie tolerują laktozy, inni glutenu, jeszcze inni białka mleka krowiego itd. Każdy (no może jednak mniejszość społeczeństwa- zazdroszczę pozostałym) ma swoje "coś" na co jest uczulony. A co robią firmy, które wchodzą na rynek produktów "bez-"(laktozy, glutenu, mleka)? Narzucają horrendalne ceny dla tych produktów. Przeraża i smuci mnie to, zwłaszcza, że wybór takich produktów to (w większości oczywiście) nie jest czyjeś "widzimisię" tylko konieczność. Mamy wybór, albo zrezygnować zupełnie z używania jakiegoś składnika albo przepłacać za napis "bez" lub bardziej popularne i fajne "free". Tylko właściwie dlaczego? Co takiego jest w wytwarzaniu takich produktów, że cena tak bardzo różni się od "zwykłego" towaru tej samej firmy? A no podejrzewam, że muszą uruchomić nową linię produkcyjną- ok, rozumiem. Ale przebicie o 400% to chyba jednak troszkę przegięcie, biorąc pod uwagę to, że inne firmy jakoś są w stanie narzucić "ludzkie" ceny takich samych produktów. No ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, oczywiście. Ktoś kto nie może kupić "zwykłego" produktu kupi to co jest na rynku nie zawsze zważając na cenę. A producenci to wykorzystują i interes się kręci.
Miarkę (co dało mi kopa do napisania tego posta) przebrała pewna firma, która produkuje rzeczy "bez laktozy", które sprzedawane są w sklepach internetowych (podobno ostatnio zaczęły pojawiać się również w sklepach stacjonarnych- ogólnodostępnych supermarketach). Firma ta produkuje wiele fajnych produktów, ale ceny są krótko mówiąc "śmieszne". Np. przebicie na cenie mleka jest czterokrotne. Patrząc na to z perspektywy osoby, która mleko bez laktozy pije codziennie i kupuje je w sporych ilościach (oczywiście po cenie nieodbiegającej od ceny mleka zwykłego) nigdy klientką tejże firmy nie zostanę.
Dlaczego o tym wszystkim piszę? Przecież sama znajduję składniki w satysfakcjonującej mnie cenie i nie muszę kupować tych droższych. Owszem, ja tak, ale wkurza mnie to, że ludzie czasem wydają spore kwoty na coś co jest dla nich jedyną możliwością "normalnego" jedzenia. Bo po prostu nie mają świadomości istnienia tańszych produktów, nie spędzają mnóstwa czasu na poszukiwaniach nowości przystępnych cenowo.
Tak na własne pocieszenie- firma ta, proponuje w swojej ofercie batoniki kokosowe w czekoladzie za cenę ok 15zł - na szczęście z mojego ostatniego przepisu na ciasto "bounty" można zrobić takie batoniki i nie wydać na to fortuny ;)
I to wszystko motywuje mnie jeszcze bardziej do tego, żeby pokazywać wam przepisy, które są smaczne, niezbyt skomplikowane i przede wszystkim nie będą wymagały dużego nakładu pieniędzy tylko dlatego, że są bez laktozy ;) Możecie mieć pewność, że produkty, które wykorzystuje w swoich przepisach są bezpieczne dla waszej kieszeni.
A reklama dla tych firm należy się w 100% za to, że nie próbują zdzierać z kogoś, kto musi kupić produkt "bez". A właściwie, czemu te produkty nie doczekały się jeszcze reklamy w tv?
bezlaktozowa.
środa, 18 stycznia 2017
Kokosowo-ciasteczkowy tort bez laktozy
Ten domowy tort ma dwie masy, do jednej (kokosowej) zwykle dodaję serek mascarpone (ponieważ ja mogę go jeść w niewielkiej ilości) ale w przepisie będzie bez niego ze względu, że nie każdy bezlaktozowiec go toleruje, a chcę pokazać, że da się bez :) Podobno pojawiają się w sklepach mascarpone bezlaktozowe (widziałam nawet w internecie ale na czeskich stronach), niestety ja jeszcze na taki nie trafiłam :( Jakby ktoś widział to bardzo chętnie się dowiem gdzie go kupić! :) Zachęcam do testowania swoich "laktozowych możliwości", być może nie musicie rezygnować ze wszystkiego co zawiera laktozę, ja tak mam, niewielkie ilości mi nie szkodzą ale trzeba niestety się poświęcić i popróbować :)
Ze swojej strony zachęcam także firmy, które oferują produkty "bez laktozy" aby poszerzały swój asortyment i lepiej promowały swoje produkty. Wierzę, że miałyby one duże wzięcie, a skoro Czesi mają swoje mascarpone i mozarellę bez laktozy to chyba jest to do zrobienia. Niestety w mojej ocenie (osoby, która przy okazji każdych zakupów poszukuje tychże produktów) półki sklepowe z napisem "bez laktozy" są rzadko spotykane, bardzo słabo widoczne i kiepsko wyposażone. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będą tak popularne jak produkty bio czy bezglutenowe i nie będę musiała zjechać kilku sklepów, żeby zaopatrzyć się w 'zjadliwe' dla mnie rzeczy :)
Kokosowo-ciasteczkowy tort bez laktozy
Składniki:
Biszkopt: (poporcje łatwe do zapamiętania :))
* 5 jajek
* 3/4 szkl. cukru
* 3/4 szkl. mąki tortowej
* 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
Krem ciasteczkowy:
* 2 opakowania herbatników maślanych (ja zużywam ok 30, jeśli masa ma być bez wiórków wtedy potrzeba ok 40)
* 300 g miękkiego masła bez laktozy
* 10 łyżek cukru pudru
* 120 g wiórków kokosowych
* szklanka mleka bez laktozy
Krem kokosowy:
* 2 puszki mleka kokosowego (najlepiej schłodzonego przez noc w lodówce)
* 500 g śmietany 30% bez laktozy
* 2 śmietan fixy (tu można śmietaną i śmietan fix zastąpić serkiem mascarpone w takiej samej proporcji)
* 50 g wiórków kokosowych
* 60 g cukru pudru
Sposób przygotowania:
Biszkopt:
1) Białka oddziel od żółtek i ubij na pianę.
2) Ubijaj dalej stopniowo dodając cukier i po jednym żółtku.
3) Do masy wsyp przesianą mąkę i wymieszaj szpatułką.
4) Wlej do tortownicy (spód wyłóż papierem, boki zostaw suche)
5) Piecz 35-40min w 170°C.
6) Ostudź, przekrój na 3 blaty.
Krem ciasteczkowy:
1) Herbatniki z wiórkami rozdrobnij w blenderze, zalej mlekiem i odstaw na godzinę.
2) Do miski wrzuć miękkie masło, cukier puder i zmiksuj.
3) Dodaj masę kokosowo-ciasteczkową i zmiksuj.
4) Odstaw do lodówki do schłodzenia na min. godzinę.
Krem kokosowy:
1) Mleczko kokosowe delikatnie otwórz i oddziel śmietankę od 'wody' (po schłodzeniu w puszce są dwie warstwy)
2) Ubij śmietanę 30% bez laktozy ze śmietan fixem, cukrem pudrem.
3) Dodaj śmietankową część mleka kokosowego i zmiksuj całość.
Biszkopt nasącz 'wodą' z mleka kokosowego i przełóż obydwoma kremami.
Do wykończenia tortu na zewnątrz użyłam kremu ciasteczkowego.
Do ciasta użyłam:
masła bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
mleka bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
śmietanki 30% K-Classic
bezlaktozowa.
Ze swojej strony zachęcam także firmy, które oferują produkty "bez laktozy" aby poszerzały swój asortyment i lepiej promowały swoje produkty. Wierzę, że miałyby one duże wzięcie, a skoro Czesi mają swoje mascarpone i mozarellę bez laktozy to chyba jest to do zrobienia. Niestety w mojej ocenie (osoby, która przy okazji każdych zakupów poszukuje tychże produktów) półki sklepowe z napisem "bez laktozy" są rzadko spotykane, bardzo słabo widoczne i kiepsko wyposażone. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będą tak popularne jak produkty bio czy bezglutenowe i nie będę musiała zjechać kilku sklepów, żeby zaopatrzyć się w 'zjadliwe' dla mnie rzeczy :)
Kokosowo-ciasteczkowy tort bez laktozy
Składniki:
Biszkopt: (poporcje łatwe do zapamiętania :))
* 5 jajek
* 3/4 szkl. cukru
* 3/4 szkl. mąki tortowej
* 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
Krem ciasteczkowy:
* 2 opakowania herbatników maślanych (ja zużywam ok 30, jeśli masa ma być bez wiórków wtedy potrzeba ok 40)
* 300 g miękkiego masła bez laktozy
* 10 łyżek cukru pudru
* 120 g wiórków kokosowych
* szklanka mleka bez laktozy
Krem kokosowy:
* 2 puszki mleka kokosowego (najlepiej schłodzonego przez noc w lodówce)
* 500 g śmietany 30% bez laktozy
* 2 śmietan fixy (tu można śmietaną i śmietan fix zastąpić serkiem mascarpone w takiej samej proporcji)
* 50 g wiórków kokosowych
* 60 g cukru pudru
Sposób przygotowania:
Biszkopt:
1) Białka oddziel od żółtek i ubij na pianę.
2) Ubijaj dalej stopniowo dodając cukier i po jednym żółtku.
3) Do masy wsyp przesianą mąkę i wymieszaj szpatułką.
4) Wlej do tortownicy (spód wyłóż papierem, boki zostaw suche)
5) Piecz 35-40min w 170°C.
6) Ostudź, przekrój na 3 blaty.
Krem ciasteczkowy:
1) Herbatniki z wiórkami rozdrobnij w blenderze, zalej mlekiem i odstaw na godzinę.
2) Do miski wrzuć miękkie masło, cukier puder i zmiksuj.
3) Dodaj masę kokosowo-ciasteczkową i zmiksuj.
4) Odstaw do lodówki do schłodzenia na min. godzinę.
Krem kokosowy:
1) Mleczko kokosowe delikatnie otwórz i oddziel śmietankę od 'wody' (po schłodzeniu w puszce są dwie warstwy)
2) Ubij śmietanę 30% bez laktozy ze śmietan fixem, cukrem pudrem.
3) Dodaj śmietankową część mleka kokosowego i zmiksuj całość.
Biszkopt nasącz 'wodą' z mleka kokosowego i przełóż obydwoma kremami.
Do wykończenia tortu na zewnątrz użyłam kremu ciasteczkowego.
Do ciasta użyłam:
masła bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
mleka bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
śmietanki 30% K-Classic
bezlaktozowa.
Etykiety:
alergia,
bez laktozy,
bezlaktozowe,
biszkopt,
bita śmietana,
ciasto,
dieta,
herbatniki,
kokos,
nietolerancja,
nietolerancja laktozy,
tort,
wiórki kokosowe
niedziela, 15 stycznia 2017
Ciasto "bounty" z obniżoną zawartością laktozy
Moja propozycja na dziś do popołudniowej kawy, ciasto kokosowo-czekoladowe, które smakiem przypomina popularny batonik bounty. Zatem jeśli ktoś jest fanem połączenia kokosa i czekolady będzie dla niego idealne.
Ciasto "bounty" z obniżoną zawartością laktozy.
Na początek wyjaśnienie czemu z obniżoną zawartością a nie całkowicie bez laktozy. A to dlatego, że w cieście użyłam kefiru.. ale więcej o tym na końcu posta :)
Składniki:
ciasto czekoladowe:
*100g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
*100g curku
*1 jajko
*100g mąki
*20g gorzkiego kakao
*1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
*1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
*75 ml kefiru 0%
*łyżeczka cukru z wanilią
masa kokosowa:
*300 ml mleka bez laktozy
*50g kaszy manny
*100g wiórków kokosowych
*100g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
*120g cukru pudru
*2 łyżki wody z kokosa
polewa:
*50g czekolady gorzkiej
*50g czekolady mlecznej
*50g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
Sposób przygotowania:
ciasto:
1) masło i cukier utrzeć na puszystą masę
2) dalej ucierając dodać jajko
3) dodać przesianą mąkę, kakao, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i sodę oczyszczoną, wymieszać (na niskich obrotach miksera)
4) masę przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem i nasmarowanej masłem i wysypanej bułką, piec w 170ºC przez 25 min
masa kokosowa:
1) mleko zagotować
2) dodać kasze mannę i wiórki kokosowe, gotować do zgęstnienia ciągle mieszając
3) masło utrzeć z cukrem pudrem i nie przestając ucierać dodawać ostudzoną wcześniej przygotowaną masę
4) dolać wodę z kokosa, wymieszać
polewa:
1) wszystkie składniki rozpuścić w kąpieli wodnej
masę kokosową wyłożyć na ciasto czekoladowe a następnie polać polewą, wstawić do lodówki do stężenia
ciasto czekoladowe:
*100g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
*100g curku
*1 jajko
*100g mąki
*20g gorzkiego kakao
*1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
*1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
*75 ml kefiru 0%
*łyżeczka cukru z wanilią
masa kokosowa:
*300 ml mleka bez laktozy
*50g kaszy manny
*100g wiórków kokosowych
*100g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
*120g cukru pudru
*2 łyżki wody z kokosa
polewa:
*50g czekolady gorzkiej
*50g czekolady mlecznej
*50g masła bez laktozy w temperaturze pokojowej
Sposób przygotowania:
ciasto:
1) masło i cukier utrzeć na puszystą masę
2) dalej ucierając dodać jajko
3) dodać przesianą mąkę, kakao, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i sodę oczyszczoną, wymieszać (na niskich obrotach miksera)
4) masę przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem i nasmarowanej masłem i wysypanej bułką, piec w 170ºC przez 25 min
masa kokosowa:
1) mleko zagotować
2) dodać kasze mannę i wiórki kokosowe, gotować do zgęstnienia ciągle mieszając
3) masło utrzeć z cukrem pudrem i nie przestając ucierać dodawać ostudzoną wcześniej przygotowaną masę
4) dolać wodę z kokosa, wymieszać
polewa:
1) wszystkie składniki rozpuścić w kąpieli wodnej
masę kokosową wyłożyć na ciasto czekoladowe a następnie polać polewą, wstawić do lodówki do stężenia
(Pomysł na ciasto zaczerpnięty ze strony: http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-bounty z lekko zmodyfikowanymi proporcjami i dostosowany do bezlaktozowców)
masło bez laktozy "mleczna kraina"
do ciasta wykorzystałam następujące produkty:
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
Niektórzy pewnie się zdziwią, że użyłam zwykłego kefiru skoro przepis miał być bez laktozy? Otóż "Mleczne napoje fermentowane, czyli jogurt, kefir, mleko acidofilne i mleko zsiadłe są lepiej tolerowane przez osoby z nietolerancją w porównaniu do mleka, gdyż powstają w wyniku fermentacji laktozy zawartej w mleku z udziałem czystych kultur bakterii. Bakterie mleczne i kefirowe wykorzystując laktozę jako substrat fermentacji, rozkładają dwucukier do cukrów prostych: glukozy i galaktozy." (źródło: http://bonavita.pl/dieta-osob-doroslych-z-nietolerancja-laktozy-produkty-oraz-uzupelnienie-niedoborow). Ja przetestowałam na sobie, że po kefirze nic mi nie jest, w dodatku jego ilość w cieście jest niewielka. Jeśli ktoś nie może kefiru można oczywiście zastąpić go jogurtem naturalnym bez laktozy. Ciasto wyjdzie takie samo a wy będziecie w spokoju mogli je zjeść ;)
Zachęcam do robienia sobie jedzeniowych przyjemności!
bezlaktozowa.
Etykiety:
alergia,
bez laktozy,
bezlaktozowe,
bounty,
ciasto,
ciasto czekoladowe,
czekolada,
dieta,
kokos,
nietolerancja,
nietolerancja laktozy,
wiórki kokosowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)