środa, 18 stycznia 2017

Kokosowo-ciasteczkowy tort bez laktozy

Ten domowy tort ma dwie masy, do jednej (kokosowej) zwykle dodaję serek mascarpone (ponieważ ja mogę go jeść w niewielkiej ilości) ale w przepisie będzie bez niego ze względu, że nie każdy bezlaktozowiec go toleruje, a chcę pokazać, że da się bez :) Podobno pojawiają się w sklepach mascarpone bezlaktozowe (widziałam nawet w internecie ale na czeskich stronach), niestety ja jeszcze na taki nie trafiłam :( Jakby ktoś widział to bardzo chętnie się dowiem gdzie go kupić! :) Zachęcam do testowania swoich "laktozowych możliwości", być może nie musicie rezygnować ze wszystkiego co zawiera laktozę, ja tak mam, niewielkie ilości mi nie szkodzą ale trzeba niestety się poświęcić i popróbować :)

Ze swojej strony zachęcam także firmy, które oferują produkty "bez laktozy" aby poszerzały swój asortyment i lepiej promowały swoje produkty. Wierzę, że miałyby one duże wzięcie, a skoro Czesi mają swoje mascarpone i mozarellę bez laktozy to chyba jest to do zrobienia. Niestety w mojej ocenie (osoby, która przy okazji każdych zakupów poszukuje tychże produktów) półki sklepowe z napisem "bez laktozy" są rzadko spotykane, bardzo słabo widoczne i kiepsko wyposażone. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będą tak popularne jak produkty bio czy bezglutenowe i nie będę musiała zjechać kilku sklepów, żeby zaopatrzyć się w 'zjadliwe' dla mnie rzeczy :)

Kokosowo-ciasteczkowy tort bez laktozy




Składniki:

Biszkopt: (poporcje łatwe do zapamiętania :))
* 5 jajek
* 3/4 szkl. cukru
* 3/4 szkl. mąki tortowej
* 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej

Krem ciasteczkowy:
* 2 opakowania herbatników maślanych (ja zużywam ok 30, jeśli masa ma być bez wiórków wtedy potrzeba ok 40)
* 300 g miękkiego masła bez laktozy
* 10 łyżek cukru pudru
* 120 g wiórków kokosowych
* szklanka mleka bez laktozy

Krem kokosowy:
* 2 puszki mleka kokosowego (najlepiej schłodzonego przez noc w lodówce)
* 500 g śmietany 30% bez laktozy
* 2 śmietan fixy (tu można śmietaną i śmietan fix zastąpić serkiem mascarpone w takiej samej proporcji)
* 50 g wiórków kokosowych
* 60 g cukru pudru

Sposób przygotowania:

Biszkopt:
1) Białka oddziel od żółtek i ubij na pianę.
2) Ubijaj dalej stopniowo dodając cukier i po jednym żółtku.
3) Do masy wsyp przesianą mąkę i wymieszaj szpatułką.
4) Wlej do tortownicy (spód wyłóż papierem, boki zostaw suche)
5) Piecz 35-40min w 170°C. 
6) Ostudź, przekrój na 3 blaty.

Krem ciasteczkowy:
1) Herbatniki z wiórkami rozdrobnij w blenderze, zalej mlekiem i odstaw na godzinę.
2) Do miski wrzuć miękkie masło, cukier puder i zmiksuj.
3) Dodaj masę kokosowo-ciasteczkową i zmiksuj.
4) Odstaw do lodówki do schłodzenia na min. godzinę.

Krem kokosowy:
1) Mleczko kokosowe delikatnie otwórz i oddziel śmietankę od 'wody' (po schłodzeniu w puszce są dwie warstwy)
2) Ubij śmietanę 30% bez laktozy ze śmietan fixem, cukrem pudrem.
3) Dodaj śmietankową część mleka kokosowego i zmiksuj całość.

Biszkopt nasącz 'wodą' z mleka kokosowego i przełóż obydwoma kremami.

Do wykończenia tortu na zewnątrz użyłam kremu ciasteczkowego.

Do ciasta użyłam:
masła bez laktozy "mleczna dolina"
(źródło: http://cdn.biedronka.pl/__2016/46B/w_tym_tyg/maslo_ekstra_bez_laktozy_mleczna_dolina_4x2.jpg)
 mleka bez laktozy "mleczna dolina" 
(źródło obrazka: http://cdn.biedronka.pl/__2017/T02A/kup_wiecej_za_mniej/mleko_uht_mleczna_dolina_bez_laktozy_4x2.jpg)
śmietanki 30% K-Classic 


bezlaktozowa.

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezawodny przepis na biszkopt :) Ja zawsze po upieczeniu upuszczam biszkopt w tortownicy na podłogę z ok. 30 cm i studzę w uchylonym piekarniku, żeby nie opadł. Zapraszam na mojego bloga: milesiowo.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak robię, chociaż jak czasem zapomnę albo nie mam czasu to nie widzę specjalnej różnicy ale nie jestem taką specjalistką jak Ty :)

      Usuń
  3. Coraz więcej mówi się o ograniczaniu laktozy i nawet ja zaczęłam się tym interesować, chociaż z dietami nie jest mi po drodze. Znalazłam nawet cateringi dietetyczne, które oferują taką możliwość i otrzymywanie posiłków bez laktozy (tutaj więcej). Co myślicie o takim rozwiązaniu? Był ktoś z Was na takich pudełkach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie byłam i pewnie nie będę, bo nie jestem fanem pudełek. Może i bym spróbowała ale ceny są masakryczne ni wole sama :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super sprawa i też domowy ;) Warto sobie zajrzeć tu na stronkę https://www.kuzniazdrowia.pl jak będziecie szukać odpowiedniej dla siebie diety w formie cateringu dietetycznego.

    OdpowiedzUsuń